Przejdź do zawartości

Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 2.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Było to w małéj mieścinie pod Warszawą; w szerokim a pustym jej rynku, którego jeden bok stanowił schludny nowy kościół i długi mur otaczającego cmentarza. — Naprzeciw niego rzędem wyciągały się domy drewniane i murowane, starsze i nowe, po większéj części gospody zamieszkane przez Izraelitów. Wpośród nich porządniejszy, o piętrze dom murowany, znany w miasteczku pod imieniem kamienicy per excellentiam, na którego dole był sklep korzenny i norymbergski — bielał świeżo wyrestaurowany. Na facyacie jego w pamięć tego odnowienia, dwa lewki kształtów przypominających stare assyryjskie rzeźby, trzymające wazon z kwiatami, na którym był rok 1860, dawały się domyślać że dom musiał do możnego Izraelity należeć. Cały jego dół zajmował ów sklep i bióro handlowe, około którego kręciło się kilku żwawych żydków. Było to w piątek nad wieczór, azatém w całym domu odbywały się uroczyste przygotowania do