Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Żyd obrazy współczesne. T. 1.djvu/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

terstwa ma być wygnanie i włóczęga, moglibyście panowie i mnie przyjąć do swego grona... doprawdy.
I powolniéj, zniżając głos nieco, dodała:
— Ojciec mój był wprawdzie Włochem, ale żył w tych czasach gdy piękna Italia nasza nikomu ojczyzną być nie mogła, bo była wyrażeniem jeograficzném tylko... wygnaniec dobrowolny żył w Anglii; matka moja pochodziła z rodziny irlandskiéj, mąż mój był... Rossyaninem... umarł biedny..... Gdybyśmy daléj sięgnąć chcieli, babka moja była Greczynką z téj epoki, w któréj Grekiem zwać się nie było wolno...
Ani się spotrzegli gdy poza niemi stanął niespodzianie mały człowieczyna z ogromnym parasolem na ramieniu, ubrany bardzo starannie, w okularach, z lornetką podróżną przewieszoną przez ramię, z torebką przez drugie... ten przysłuchawszy się rozmowie, zawołał śmiejąc się na głos:
— A no! bravissimo! kiedy się tu sobie wszyscy prezentują, czemuż bym i ja nie miał? przepraszam że przerywam, dodał kłaniając się zdumionéj kobiecie... ja także nie ustąpię z pewnych względów nikomu... jestem niby to Duńczyk, matka moja była, jak chcecie Szkotką lub Angielką, babkę miałem po troszę Włoszką, mieszkałem długo we