Strona:Józef Birkenmajer (red) - Myśli św. Jana Chryzostoma.djvu/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Oczywiście, wystarczyłby jeden. Ale właśnie to jest dowodem prawdy, że choć było ich czterech, i choć nie pisali ani w jednym czasie, ani w tym samym miejscu, ani za wspólnym porozumieniem, jednak wszystko głoszą jakby jednymi usty. Ale powiesz, że jest inaczej: spostrzegamy przecie, że ewangeliści niejednokrotnie nie zgadzają się z sobą. Ależ to właśnie jest największym dowodem prawdy! Jeśliby się z sobą we wszystkim dokładnie zgadzali co do czasu, co do miejsca, co do słów samych, tedy żaden z nieprzyjaciół nie uwierzyłby, że bez porozumienia się ustnego napisali swe księgi. Tak więc i ta różnica, która w szczegółach drugorzędnych zachodzić się zdaje, usuwa od nich wszelkie podejrzenie

134