Strona:Józef Łepkowski - Babia góra i jéj okolice.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Już mgły nocy okrywały okolicę, kiedyśmy pospieszyli ku naszéj leśniczówce. Tu spotkałem p. Felixa Berdau adjunkta dyrektora ogrodu botanicznego krakowskiego, wracającego także z górskiéj wycieczki. Był łaskaw użyczyć mi swoich notatek, a więc i z nich pozwalam sobie podać wyjątki. — „Kępa Karpat, w któréj się mieści Babia góra, zwana Beskidem zachodnim, leży między 36° 401 a 37° 201 dług. wschod. p. p. Fer. i 40° 301 a 49° 401 szer. geogra. — jest najbardziéj ku północy wysunięta, stanowi przegrodę między doliną Wisły, a zachodniemi Tatry. Ciekliny tych gór łączą się z górami Rudaw węgierskich, a od Tatrów przegradzają je wielkie górskie doliny. Wszystkie biegnąc od zachodu ku wschodowi są mniéj więcéj równoległe do siebie, przerwane jedynie w poprzek doliną Soły i Skawy. Od południa podniesienie nagłe, północne stoki łagodniejsze i sięgają szerzej w kraj; wszelka zaś pochyłość gór tych poczyna się od wierchu działów lub kopców i jest zwolna i zdaleka przysposobioną, a dopiero na zabrzeżach dolin i wyłomach rzek jest spadek tych pochyłości nagle, pionowo miejscami ucięty. Wypływające z tych gór rzeki i potoki, lubo liczne i silnego prądu, nie tworzą przecież nigdzie znaczniejszych zrzutów i są w ogóle płytkie, przez co prócz jazów nie ma wodospadów, które w innych górach tyle się przyczyniają do ich ozdoby. Główną częścią składową jest tak zwany piaskowiec karpacki, łupek ilasty w połączeniu z łupkiem gliny chlorytycznéj a miejscami wapień; granica tego pierwszego na północy kładzie zarazem kres górom, a pokłady jego w tém paśmie wznoszą się najwyżéj na 5200 stóp n. p. m. Kędy się pasmo wyżéj wznosi, tam téż jest osadzone na węższym trzonie, przez co spadek gór ostrzejszy i przeciwnie; ale zawsze średnia szerokość tych pokładów nie przenosi 15 mil, kiedy Tatry nieprzechodzą nigdy 5 mil a wznoszą się nagle w pionowych prawie ścianach aż do 8000 stóp n. p. m. Grzbiety pasma tego wszędzie są połogie i łagodnie faliste, pokryte lasem, bez ostrych cyplisk, co już samo tyle je odróżnia od Tatrów; — zbywa im przeto na téj rzeźbie górskiéj, która tworzy malowniczość i jedne tylko czubałki Babiéj góry wystrzeliły nad górną granicę lasów w krainę alpejską czyli hal, ale i te są zaokrąglone i kopcowate. Miejsc nagich, skalistych, odkrytych i z ziemi ogołoconych nie ma prawie w całéj téj kępie, co przeciwnie jak w Tatrach, wyjąwszy skaliste zabrzeża na wyłomach rzek; gdy nadto jeszcze nie wzniosły się nawet najwyższe szczyty, dużo wyżéj nad górną granicę roślinności, tedy wszędzie okrywa ciemny płaszcz borów pochyłości tych gór poniżéj, a powyżéj porasta gruba skorupa mchów na pokładzie skalnym; same dopiero szczyty i grzbiety hal są zasute niekiedy nagiem i licznem rumowiskiem. — Razem jak się poczyna rozgórze na dolinach rzek, to jest w miejscu gdzie rzeki po raz ostatni czynią wyłomy przez pasma gór, lub kędy w szersze doliny bez uporu już przechodzą, kończy się obszar właściwych gór, a poczynają się dopiero podgórza. Na północnych tedy stokach całego pasma od Babiéj góry poczyna się rozgórze; nad Sołą powyżéj miasta Kęty, a nad Skawą, około Wadowic. Podniesienie tego podgórza jest tu jeszcze znaczne, dopiero ostatni jego spadek dosyć nagle ku północy, uważać można z wysokości Lencz i Mogielan. — W pośród tak opisanego pasma gów w miej-