mera: iuż dociągnął Iliadę do xięgi VI. Smierć
wczesna tego poety, nie pozwoliła rozpoczętego
dzieła dokończyć. Równy los miała praca Franciszka Sabina. Wydał ośm xiążek, niedługo zszedł z tego świata, i dzieło niedokonane zoſtawił. Sam więc Helius Eobanus rodem z Hassyi, który był w Polsce, i otrzymał od króla Zygmunta przywiley nadwornego Rymotworcy, przełożył połacinie całą Iliadę Homera. Ten poeta miał wielką
łatwość: ale nie umiał tego, co wylał z łatwością, pracą wykształcić i wydoſkonalić. Gładkie i piękne wiersze przeplatane są słabemi i twardemi. Rozwlókł bardzo text Homera, dosyć i tak rozciągły: dlatego rzadko gdzie w nim czuć można moc i wielkość Greckiego poety. To iednak
tłumaczenie bardzo dobrze było przyięte. Przyjaciele zaręczali mu nieśmiertelność. Tą nagrodą cieszyli go w niedoſtatku Mecenasów[1]. Umarł w Marpurgu 1540. roku życia 51.
Kładziemy tu z niego część mowy Ulissesa z xięgi II i opis bitwy bogów z xięgi XX, Iliady: położymy też mowę, i tenże sam opis tłumaczenia Kunicha, aby czytelnicy łatwieysze mo-
- ↑ Nom laudant redduntque viri bona veria potentes,
Sed bene laudato nil datur ingenio.
Schetus Corvinus ad Helium Eobanum.