Strona:Ignacy Radliński - Apokryfy judaistyczno-chrześcijańskie.djvu/140

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dzień jest jeszcze dłuższy a noc krótsza... »LXX, 1—16). I dalej prowadząc opowiadanie, tłumaczy różną długość dnia i nocy w rozmaitych porach roku, wychodzeniem przez coraz insze wrota i insze wchodzeniem. Potem następuje opis wchodzenia i zachodzenia księżyca, miesięcy księżycowych, wrót, przez które wchodzą i wychodzą wiatry, a z nimi rosa, deszcz, lód, chłody, śnieg, susza, zburzenie, śmierć. Wszystko to, co Enoch opisuje, nietylko widział sam i słyszał tłumaczenie, ale jakby dla utrwalenia w pamięci widzianego i słyszanego, otrzymuje od Urjela księgę, z tem napomnieniem: »0 Enochu, przechowuj tę księgę, która pochodzi z nieba; czytaj, co zawiera, i staraj się zrozumieć wszystko, co zawierać! (LXXX, 1). W tym sensie przemawia nakoniec Enoch do swego syna: »Więc, mój synu, Matuzalu, wszystkom ci powiedział, wszystkom napisał, wszystkom objawił, dałem ci wyjaśnienie rzeczy każdej. Przechowuj, mój synu, księgi napisane ręką twego ojca i przekaż je przyszłym pokoleniom. Dałem ci mądrość, tobie, twoim dzieciom, potomstwu twemu, by oni przekazali tę mądrość, wyższą od wszelkich ich myśli, swemu potomstwu« (LXXXI, 1—3).
Po Księdze ruchu świateł niebieskich idą dwa widzenia, stanowiące nową jeszcze całość, z kolei czwartą.
Widzenie pierwsze zajmuje dwa rozdziały (LXXXII—LXXXIII). Zwraca ono przedewszystkiem uwagę domowemi, iż tak rzekę, okolicznościami, towarzyszącemi widzeniu. Było to jeszcze przed ożenieniem się Enocha. Enoch przebywał w domu swego dziada Malaleela. Usnął i widział niebo ogniste i promieniejące. Upadł i zobaczył ziemię rozpadającą się w wielką przepaść. Góry zawieszały się na górach, pagórki padały na pagórki. Drzewa najwyższe łupały się wzdłuż, padały w przepaść i pogrążały się w ciemnościach. Na ten widok wykrzyknął: »Koniec ziemi!« Wówczas dziad jego Malaleel obudził go i rzekł: »Czego krzyczysz, mój synu? czego ty jęczysz?« Wtedy Enoch opowiedział dziadowi, co widział. »Coś widział, rzecz ważna. Widzenie twe mię zdumiewa. Widocznie stosuje się ono do grzechów ziemi, którą przepaść ma pochłonąć. Tak, wielka nadejdzie katastrofa«. Miał to być potop.