Strona:Hugo Bettauer - Trzy godziny małżeństwa.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pensji urzędniczej, przeto zagranica była mu zamknięta, chociaż w Ameryce, skutkiem władania świetnie językiem angielskim, napewne zdobyłby stanowisko. Chcąc atoli dostać się tam musiał zabrać mnóstwo pieniędzy dla opędzenia kosztów podróży i pierwszych tygodni pobytu w Nowym Świecie. Nawet sprzedając państwu pensję swoją nie uzyskałby sumy potrzebnej dla przejazdu, drugą bodaj kajutą.
Dnia następnego otrzymał całkiem niespodzianie odpowiedź na to pytanie. Nctarjusz z Lincu doniósł mu, że zmarły niedawno stryj pens jonowany, starszy radca skarbowy, Gustaw Bodenbach, uczynił go generalnym spadkobiercą, jako jedynego krewniaka.
Nie wielka była spuścizna po staruszku. Kilka tysięcy koron gotówką, ładne, stare meble, kilka dobrych obrazów, pozatem zaś złoty zegarek z grubym łańcuchem, złoty pierścień z pięknym kamieniem i złota tabakierka. Objąwszy spadek, uzyskał Bodenbach za urządzenie, obrazy i złote drobiazgi tyle, że mógł już przedsięwziąć wyprawę za morze.
W zupełnej tajemnicy dokonał potrzebnych