Strona:Hrabina Segur - Dobry mały djabełek.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

padła z rąk ciotki i stłukła szybę we drzwiach. Betty i Karol uratowali się, pozostawiając panią Makmisz z jej gorzkiemi ubolewaniami nad stłuczoną szybą. Nie chciała wydawać pieniędzy na nowe szkło i dlatego zalepiła otwór arkuszem białego papieru, nasmarowanego resztkami kleju, będącego własnością Karola.