Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom IV.djvu/56

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
V
[W kwestii straży ogniowych. — Historia warszawskiego ogrodu zoologicznego. — Komitet sanitarny. — Kanalizacja czy trzeci most na Wiśle. — Groźba epidemii. — Ucieczka mieszkańców Warszawy na lato za granicę lub na prowincję. — Reżyseria teatru na urlopie. — Występy panny Deryng. — Kolacyjka „Pod Rakiem“].

Nie ma prawie wątpliwości, że istnieje w nas pewna żywotność, która przejawia się nawet dość potężnie i która popycha nas na drogę pracy i ulepszeń społecznych. Uczuliśmy żywo potrzebę śledzenia postępu za granicą, dążenia za nim i szczepienia go na swojskim gruncie; zrozumieliśmy, że od tego zależy przyszła dola społeczna i wzięliśmy się nie żartem do roboty. Tą drogą powstały u nas rozmaite instytucje społeczne: spółki, stowarzyszenia i zakłady publiczne, które bądź jako czyny dokonane wszczepiły się już w organizm narodowy, bądź jako projekta oczekują spełnienia, przedstawiając najobszerniejsze pole działania tak dla pojedynczych jednostek, jak dla ogółu.
Należy jednak wyznać, że, o ile łatwo rodzą się i rozkwitają u nas projekta, o tyle przemiana ich z obiecanek cacanek na fakta idzie trudno, jak po grudzie. Ogół, jak to ogół, żywo odczuwa potrzebę ulepszeń, żywo pochwala każdy projekt, ale, gdy