Przejdź do zawartości

Strona:Henryk Sienkiewicz - Publicystyka tom IV.djvu/229

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wypadek ten dowodzi i wyższego nad wszelkie względy zamiłowania sztuki ze strony klaszczących, i tego także, że głos pani Kochańskiej jest istotnie wyjątkowem zjawiskiem.

140.

Maryja Derynżanka cieszy się bardzo sympatycznem przyjęciem i nadzwyczajnem powodzeniem na scenie czeskiej. Národni Listy rozpisują się z zapałem o wielkiem i wstrząsającem wrażeniu, jakie na słuchaczach sprawia mowa polska.
Język nasz rozlega się tam ze sceny po raz pierwszy.

141.

Zima w mieście „przerwała się z natężenia“, jak mówią ludzie. Mrozy ustały a powietrze od kilku dni jest prawie wiosenne, śnieg na ulicach sczerniał, zmiękł i prawdopodobnie wkrótce stopnieje. Stan taki rzeczy łagodzi poniekąd sprawę węglową, która w innych warunkach mogłaby wystąpić w sposób nader ostry.

142.

Uśmiechy losu. Lubartów wygrał na ostatniem ciągnieniu loterji główną wygranę w sumie rubli 75,000.
Jedną ćwiartkę wygrał brat obywatela z dóbr Brzezina-Bychawska, drugą wygrali trzej włościanie z Lisowa pod Lubartowem i szewc, trzecią dwaj urzędnicy, czwartą emeryt.