Strona:Henryk Sienkiewicz - Światła i kwiaty.djvu/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

że pod tym względem jest ona lepszą od swej literatury. Ta gonitwa romansu za jaskrawą, realną prawdą, czyni go fałszem. Człowiek kocha indywiduum, a na indywiduum składa się, prócz twarzy, spojrzenia, wyrazu, głosu, postaci — jeszcze i rozum i charakter i sposób myślenia, słowem, mnóstwo pierwiastków umysłowych i moralnych.

Z życia przychodzi wszystko zło, ze sztuki płynie tylko szczęście.

Im pisarz znakomitszy, tem mniej pisze po literacku.

Troja nie spaliłaby się, gdyby Prometeusz nie darował ludziom ognia i gdyby Grecy nie wypowiedzieli Pryamowi wojny; gdyby zaś nie było ognia, Eschilos nie napisałby swego Prometeusza, również jak bez wojny Homer nie napisałby Iliady; a ja wolę, że istnieje