Strona:Henryk Sienkiewicz-Na jasnym brzegu.pdf/129

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Znam to nazwisko. Dawno z kraju?
— Dziaduś sześćdziesiąt pięć lat nie był w kraju. Przedtem był w wojsku włoskiem, a potem w banku w Nizzy.
— W jakim wieku?
— Dziaduś ma blizko dziewięćdziesiąt.
— Ojciec pani nazywał się Cervi?
— Tak. Ojciec pochodził z Nizzy, ale służył także w wojsku włoskiem.
— Jak dawno umarł?
— Piąty rok.
— A matka pani żyje?
— Matka żyje. Mieszkamy razem w starej Nizzy.
— To dobrze — rzekł Swirski. — A teraz jeszcze jedno pytanie: czy matka wie, że pani chciała zostać modelką?
Na to dziewczyna odrzekła niepewnym głosem:
— Nie. Mama nie wie. Pani Lageat powiedziała mi, że można w ten sposób zarobić 5 franków dziennie, a że