Strona:Henryk Sienkiewicz-Listy z Afryki.djvu/484

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

krzesłach. Śruba bije wodę w przyspieszonem tempie. Za statkiem ciągnie się szlak piany, za duszą ludzką nić pamięci. Ląd zmienia się w chmurkę, w mgłę i wreszcie ginie z oczu, a naokół jeno dwie otchłanie: wody i powietrza.