Strona:Helena Mniszek - Pluton i Persefona.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
nad głowami. Pluton otwiera i wskazuje skrzynkę Nimfom).

PLUTON.
W upominku ode mnie bierzcie, co która lubi; barwne te kamienie za wdzięczne wróżby — (ciszej) oby się spełniły! — niechaj was zdobią. Bierzcie, Nimfeczki, dar państwa podziemi.
NIMFA I.
Za dar twój hojny
dzięki składamy!
Niech Eros skrzydlaty
sfrunie do podziemi
w ostre strzały zbrojny.
Niech miłości kwiaty
pod stopy rzuci twoje.
I tej, której pragniesz,
niech rozkoszy zdroje
spłyną bujną falą
na ciebie i na nią —
zrodzoną na Olimpie, a piekieł twych panią

(Nimfy biorą skrzynkę i figlarne, lekkie usuwają się; Nimfa I mówi jeszcze).

NIMFA I.
Pozdrowienie ci, Królu, żegnaj mężny Panie,
Lecz któż nas przeprowadzi przez czarne otchłanie
do naszej siedziby?
MINOS.
Ja idę z wami. Pokłon ci, Władyko!

(Pluton oddaje mu ukłon).