Przejdź do zawartości

Strona:Helena Mniszek - Pluton i Persefona.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

PLUTON (zamyślony).
Gdy wypłynie, zwycięża!
MINOS.
Albo ginie, Panie! Jest duch-człowiek i człowieczek-duszyczka, ten ostatni rodzaj bardziej się rozmnaża, bo wygodniejszy. Dba o dobrobyt własny, wygodę, uciechy, pojęcie ideału równoważy z nietrzeźwością umysłu, siebie zaś ceni, jak wybrańca bytu. Posiada móżdżek sroki, a jest przekonany, iż filozofa umysł w czerepie swym gnieździ. A przeto źle się dzieje na płaczu padole. Bo wszak wiemy, Panie, co jest największym życia wrogiem.
PLUTON (zamyślony).
Co jest wrogiem życia?...
MINOS (widząc to).
Myśli swoje własne piastujesz, Władyko, przeszkadzam ci może?...
PLUTON (żywo).
Mów, mnie to zajmuje. Więc wrogiem życia jest...
MINOS.
Sytość.
PLUTON.
Sytość?... Ta jest może raczej twórczości wrogiem.
MINOS.
Najniebezpieczniejszym i pierwszym, że zaś twórczość, Panie, to ozdoba życia, zachęta, pod-