„Iż w pierś pierwſzego zbóyczym udérzam żelazem.
„Bez potrzeby to głoſiſz uſt twoich wyrazem
„Twa gorliwość iwierność dobrze mi ieſt znana
„Lecz wieleż do wieczora zmian mamy od rana?
„Często właſne przysięgi łamiem ſobie ſami,
„Ah! naſze przedſięwzięcie odmiénia ſię z nami!
„Podobne do owocu co ſię wcześnie rodzi,
„Długo w korzonku, mocny, chociaż wiatr nim wodzi,
„Wſzelako wewnątz gniiąc nagle na ziem leci,
„Z affektem wraz to niknie, co affekt rozniéci
„Niemierność ma tak sól, śmierć, iak i roſkoſz w zysku.
„Mędrca to niezadziwia, gdy w świata igrzysku,
„Miłość równie iak i czas ſwe zmiane odbywa,
„Umiłości i ſzczęścia ieſzcze rzecz wątpliwa,
„Którey ſtronie nad drugą przewodzić ſię godzi
„Patrz, dziś wielki upada... faworyt uchodzi-
„Dźwignie ſię zaś ubogi — nieprzyiaciel iego
„Tłumi iad w fercu. nieſie życzliwość dla niego
„Lecz układny prźyiaciel, którego w potrzebie
„Ty doświadczyć ſię ſtaraſz, wnet przeydzie od ciebie
„Do twoich nieprzyiacioł. Rrzadko człek przynęci