Przejdź do zawartości

Strona:Hamlet krolewicz dunski.djvu/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   78   —
HAMLET.

Każ się więc aktorom poſpieſzać proſzę, aby się z niemi dobrze obchodzić, niech im na niczem nie zabraknie, ſą to ludzie których poważać trzeba. Oni ſą żywe kroniki ſwego czafu, bardzo użyteczni w politycznym rządzie, i lepieyby było, aby ci po śmierci zły nadgrobek napiſano, iak ażeby oni za żyćia oto wſpominali.

OLDENHOLM.

Obeydę ſię z niemi móy Królewiczu tak, iak zaſługuią.

HAMLET.

Uchoway Boże, daleko lepiey! — Bo gdyby się z każdym podług — zaſlug obchodzono, cóżby się z tobą działo móy panie?

OLDENHOLM

Ey! ey —

HAMLET.

Przyimiy ich tak, iak twoiey właſney powadze i honorowi przyſtoi: im mniéy oni zaſluguią, tym więcéy zaſługi ma twoia grzeczność. — Idź — (Oldenholm odchodzi.)

SCENA III.
HAMLET, GUSTAW.
HAMLET.

Guſtawie! ty ieſteś tak zacny i poczciwy człowiek, iak dotąd ieſzcze w życiu żadnego nie widziałem.

GU-