Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/295

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dzeń, miał głośno wyrzec: »Więcej się cieszę, niż gdybym wynalazł kwadraturę koła!«
W następnym roku zgasł d’Alembert; Condorcet utracił w nim przewodnika, opiekuna i przyjaciela. Ulubioną sentencyą d’Alembert’a było: »Nie usprawiedliwiony jest zbytek jednych, gdy inni ludzie pozbawieni są chleba«. D’Alembert, zgodnie z tą prawdziwie ewangeliczną zasadą, nie pozostawił po sobie żadnego majątku. W ostatnich chwilach narzekał, że nie zabezpieczył losu swoim starym służącym.
Nagle przypomina sobie o swym przyjacielu Condorcet’cie, człowieku równie bezinteresownym, lecz zamożniejszym od niego, i testamentem przekazuje mu obowiązek zaspakajania potrzeb sług osieroconych. Legat ten Condorcet przyjął i spełniał ostatnią wolę d’Alemberta przez długie lata; po śmierci zaś Condorcet’a zięć jego z córką zajmowali się losem biedaków.
Wkrótce po śmierci d’Alemberta Condorcet, liczący wówczas 43 lat życia, zaślubił pannę Zofię Grouchy. Młodsza jej siostra została w późniejszym czasie żoną Cabanis’a, a młodziutki jej brat mianowany został za Cesarstwa marszałkiem. Pożycie filozofa z cnotliwą i piękną kobietą było najszczęśliwsze, jakkolwiek krótko-trwałe.
Wszelako zbliżał się rok 1789, groźny burzą.
Condorcet pomimo swych opinii postępowych nie został wybrany na członka Zgromadzenia konstytucyjnego; jedynem jego stanowiskiem politycznem w pierwszym okresie, rewolucyjnym były obowiązki członka paryskiej Rady municypalnej.
Jednakże to, względnie biorąc, skromne stanowisko nie wzbraniało mu wpływać na postanowienia Zgromadzenia narodowego, często też mógł działać energicznie, redagując adresy gminy, przedstawiane Zgromadzeniu.
Trzydziestego sierpnia 1789 roku, w chwili gdy Zgromadzenie narodowe miało odrzucić projekt wprowadzenia ulepszeń do ustawy zasadniczej, Condorcet pisał:
»Jeżeli nasi prawodawcy zamierzają pracować dla wiekuistości, trzeba, aby konstytucya zstąpiła z nieba, które jedynie, na co wszyscy się zgodzą, może dać prawa niewzru-