Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/253

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czynów bohaterskich. Choroba ta cechuje się dążnością do wytworzenia fałszywej błony w przewodzie oddechowym. Dziecię doznaje dolegliwego bólu w krtani (larynx), zdaje się jakby usiłowało oderwać ręką zaporę, powstrzymującą jego oddech. Rozcięcie tchawicy (tracheotomia) jest ostatecznym środkiem ratunku. Ta operacya chirurgiczna zasadza się na przywróceniu komunikacyi pomiędzy tchawicą a powietrzem zewnętrznem ponad krtanią. Są lekarze, którzy z bohaterską odwagą, narażając życie własne, pokonywują w sobie wstręt i walcząc mężnie ze śmiercią, wciągają ustami fałszywe błony kołyszące się w rozwartej tchawicy.
Henryk Blache, asystent szpitali paryskich, starszy syn słynnego lekarza tegoż nazwiska, zgasł 1 sierpnia 1853 roku, licząc 27 lat wieku, wskutek zgangrenowanej błonicy, jakiej nabawił się, lecząc dziecko dotknięte tą chorobą.
Gillette, urodzony w Paryżu w 1800 roku, lekarz w szpitalu dziecinnym, utracił życie 13 października 1866 r. wskutek podobnego poświęcenia.
Podajemy urywek z mowy, wypowiedzianej nad grobem tego męczennika przez zacnego jego kolegę, doktora Roger’a.
»Był on — powiada Roger — pełen miłosierdzia dla innych, a bez litości dla siebie; w dzień i w nocy, bez wytchnienia i spoczynku, Gillette biegł wszędzie, gdzie powoływało cierpienie. Zabiło go poświęcenie. Gillette wezwany został na wieś do dziecka, dotkniętego błonicą. Zapominając o sobie, zabiera dziecię do Paryża, narażając się na niebezpieczeństwo, którego straszliwa potęga znana mu jest doskonale; przez kilka dni oddycha powietrzem, przesiąkniętem zabójczymi miazmatami, i od tej chwili zostaje dotknięty chorobą, utraca siły — krup zwycięża krzepką jego organizacyę«.
Wkrótce potem Gillette, stoik wobec śmierci, oddał ostatnie tchnienie w objęciach doglądającego go przyjaciela. Pożegnał żonę i syna, oddalił ich od siebie, ukrywając przed nimi swe cierpienia. »Teraz — pisał, gdyż już utracił mowę — jestem spokojny, mogę umrzeć.« Życie jego było czyste, bez skazy, śmierć — wzniosła.