Strona:Gabriela Zapolska - Piękno w życiu kobiety.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

spychając drobiazgi materjalne do poziomu koniecznych akcessoryi. Wtedy łatwo jej przyjdzie porozumieć się ze swem otoczeniem i być odczutą w uniesieniach Piękna — wtedy obowiązek jej piękności będzie łatwym i stanie się dla niej drugą nią samą.
Wielkiem bowiem i wspaniałem zadaniem jest właśnie ów obowiązek piękności kobiecej. Jest to źródło z którego mogą wypłynąć całe fale ożywczych doskonałych skutków. Kobieta bowiem z natury rzeczy ma w ręku niejako los całej ludzkości i zaczątek duszy człowieka. Kobieta jako matka, jako pani skoncentrowanego kółka pewnej ilości osobników, nadaje temu kółku ilość oświetlenia jakie sama wypromienić ze siebie jest zdolna. Jest ona jakby bóstwo opiekuńcze, u stóp którego, każdy z jej blizkich ustawia lampę w której kryształowem wnętrzu płonie światło jego ducha. I są tam lampy jej dzieci lub jej domowników, jej rodziny, jej przyjaciół i tych co się cisną w cichy krąg jej piękności po radę, ukojenie lub zapas energii skoro im samym sił do życia zabraknie. I pomyśleć że to ona — ta jedna kobieta potrafi i powinna utrzymać te wszystkie płomienie duchowe jasne i czyste — uspokajać i chronić od śmierci i wygaśnięcia, nie dozwalać zatrutym wichrom rozdmuchiwać spokojnego i pięknego światła w syczące i szpetne ognie. Wielkie jest więc zadanie kobiece, bo do niej, do jej rąk białych przypadają prymitywne dusze jej dzieci i służby, ona niejako uczy je lotu i skierowuje na ścieżki piękna.   D. c. n. Gabryela Zapolska.