Przejdź do zawartości

Strona:Gabriela Zapolska - Akwarelle.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chwilami tak dobre, tak poczciwe, że ból przez nich przebyty niknie w zapomnieniu, a same chwile szczęścia pozostają nam w pamięci.
Są mężczyźni egoiści, ale są pełni poświęcenia dla drugich. Przed ich wyższością umysłową my kobiety winneśmy ugiąć czoła. Najgłupszy mężczyzna jest mądrzejszy od najrozumniejszéj kobiety. To fakt — emancypacya nic tu nie pomoże...
Tak, dziecko moje, zechciéj wreszcie zrozumiéć, że „on” przewyższa ciebie. Czy w złem, czy w dobrem — on” wyżéj od nas stoi; w przewrotności nikt mu nie dorówna, w zaparciu się siebie, w mrówczéj pracy, w miłości podnioślejszéj idei żadna z nas mierzyć się z „nim” nie może.
Nawet w kokieteryi „on” może być twoim mistrzem.
Uważaj tylko dobrze, gdzie usiędzie mężczyzna wchodzący do salonu. Z pewnością przed lustrem. Rozmawiając, rzuca od czasu do czasu ukradkiem spojrzenie w zwierciadło i poprawia krawat. Znałam człowieka niezmiernie poważnego, piastującego znaczny urząd, szanowanego przez wszystkich, który podczas ważnéj rozmowy przypatrywał się sobie w lustrze z niezmierném zadowoleniem. O wojskowych już nawet nie wspominam, bo sądzę, że ci mogliby swój portret odrysować z zamkniętemi oczami, tak często przypatrują się swéj twarzy.
Teraz przystąpmy do najważniejszéj kwestyi.
Chcesz widziéć jak wygląda „on” — zakochany?
Jesteś dziewczyną obdarzoną nadzwyczajnym temperamentem i bujną wyobraźnią.