Strona:G. K. Chesterton - Charles Dickens.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

śmiercią dla Anglji. Cała ta sprawa wydaje mi się beznadziejną. Duch ludowy zaś tak gruntownie oddzielił się od parlamentu i rządu i taką względem nich okazuje apatję, że biorę to zupełnie poważnie za objaw złowieszczy“. Dalej powiada: „Myślę zupełnie poważnie, — a rozważałem tę sprawę ze smutkiem, jak ojciec, którego dzieci będą po nim żyć i cierpieć — że rząd parlamentarny najzupełniej u nas zbankrutował; że nadmierny szacunek dla urodzenia i pustych form oraz nasza względem nich służalczość, nie pozwalają nam się do niego dostosować; wszystko się załamało i jest beznadziejne od czasu wielkiego okresu siedemnastego stulecia“.
Są to słowa człowieka mądrego, może nawet melancholijnego, lecz z pewnością nie podnieconego nadmiernie. Warto naprzykład zwrócić uwagę o ile prościej szedł Dickens do celu niż Carlyle, który dużo tych samych braków odczuwał. Carlyle‘owi zdawało się że nasz wpółczesny angielski rząd jest wielomówny i nudny, dlatego że jest rządem demokratycznym. Dickens zaś widział to co jest w rzeczywistości, że nasz rząd jest wielomówny i nudny, bo jest rządem arystokratycznym, a dwie najmilsze zalety arystokracji są to: zamiłowanie do literatury, i niezdawanie sobie sprawy z wartości czasu. Lecz wszystko doprowadza nas do tego samego wyniku. Warjackie postacie jak Stiggins i Chadbank wyłoniły się ze spokojnych religijnych przekonań Dicken-