Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
9.
DO PANNY M. H.
Od jéj przyjaciół F. K., i A. S.


Przy robotce lub zabawie,
Jeżeli Pani ukradkiem
Będzie miała czas,
Racz Pani o nas łaskawie
Czy umyślnie, czy przypadkiem,
Wspomnieć choćby raz.
Jeśli z anielską słodyczą
Zadzwonisz na fortepjanie,
I urocze szczęścia chwilki
Goniąc jak złote motylki,
Dłoń twa z biegłością zwodniczą
Grzmiące tony wydostanie,
Wspomniéj sobie: tak im w boiu,
Kiedy brodzą we krwi zdroiu,
Piorunowe spiże ryczą!