Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/79

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    Biedny lew chory! człek co grzeje zmije,
    Biedna jaskółka co głaska pochlebcę!
    Podły jest wróbel, który broi skrycie,
    Osioł, co źwierząt monarhę znieważa,
    I wąż, co wziętych dobrodziejstw nie zważa,
    I kąsa tego, komu winien życie.

    Dzjsiaj, o Polsko! sprawa twa zwycięża;
    Mów, jak ukarać osła, wróbla, węża?
    Jaką naznaczyć ich podłości cenę?
    Maż być okrutną śmiercią nie skarcona?
    Trzebaż płatać, drzeć im pasy;
    Lub ich strzelać iak bekasy?
    Nie! lecz ich wysłać na Świętą Helenę,
    Pod straż jakiego Hudsona.