Przejdź do zawartości

Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czyni mnie mędrszym, smutek spędza z duszy,
Boleść przytłumia, czasem łzę osuszy,
Méj spokojności wtedy nic nie wzruszy.
Kiedy co czytam, fajka nic nie szkodzi.

Kiedy co piszę, fajka nic nie szkodzi;
Wtenczas mi jakaś nowa myśl przychodzi,
Serce najtkliwsze uczucia wynurza,
Nędza rozrzewnia, zbrodnia je oburza;
Wtenczas gra dziwnie namiętości burza.
Kiedy co piszę, fajka nic nie szkodzi.

Kiedy się kocham, fajka nic nie szkodzi.
Do serca lubéj, drogi nie zagrodzi.