Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A kto bez niéj żyje,
Tego we dwa kije.
Łupu cupu, cupu łupu,
Tego we dwa kije.

Gdy ojczyzna
Piękna, żyzna,
Zyska swe granice,
Wtedy z koni!
Szabla z dłoni!
A łap za szklanice!
A kto teraz pije,
Tego we dwa kije,
Łupu cupu, cupu łupu,
Tego we dwa kije!