Strona:Ferdynand Ossendowski - Słoń Birara.djvu/229

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

do serca rozżalonego zwierzęcia, wzburzonego nawałnicą wspomnień.
Powrócili do pałacu. Birara pozostał pod oknami chłopców.
Na rozkaz Nassura, żołnierze przynieśli mu paszę, owoce i wodę.
Słoń spał, lecz, budząc się, podnosił trąbę i węszył.
Uspokojony, zasypiał znowu — szczęśliwy, pełen cichej, rzewnej radości.