Strona:Ferdynand Hoesick - Szkice i opowiadania.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

hr. Olizara, podczaszego koronnego, Aleksandra hr. Chodkiewicza, Michała Sobańskiego, Wacława Borejkę, Filipa hr. Platera, Romualda Steckiego, szefa Józefa Drzewieckiego, ówczesnego marszałka szlachty krzemienieckiej, Pawła i Franciszka Sapiehów, Dymitra i Józefa Czetwertyńskich[1] i w. i. W ławkach naczelnych, po obu stronach, siadywali rodzice uczniów, bądź stale mieszkający w Krzemieńcu dla edukacyi dzieci, bądź przybyli umyślnie z domu na uroczystość otwarcia roku szkolnego. Dalsze miejsca zajmowały żony i dzieci profesorów. Pod amboną i naprzeciw niej grupowały się wychowanice dwóch zakładów żeńskich; przed ołtarzem zaś, przy kratach presbiteryum i w przedziałach między ławkami stali uczniowie czterech klas gimnazyalnych i trzech kursów licealnych, wszyscy w granatowych mundurach ze złotemi guzikami[2]. W r. 1809 można było pomiędzy temi studencikami widzieć w takimże mundurku i 16-letniego podówczas Antoniego Malczewskiego, przyszłego śpiewaka Maryi[3]. Z uderzeniem dzwonka przy zakrystyi, wychodził przed wielki ołtarz liczny orszak do służby w czasie mszy przeznaczony: naprzód sześciu studentów, parami, mniejsi na czele, starsi za nimi, wszyscy w eleganckich komżach, ładnemi koronkami obszytych, z długiemi, kolorowemi wstążkami, a za nimi w ozdobnych i bogatych ornatach, celebrant ks. Kulikowski z dwoma asystentami; poczem, jak zwykle w takich razach, odzywała się muzyka na chórze, w dni uroczyste złożona z amatorów, pod dyrekcyą licealnego nauczyciela gry na skrzypcach, Lencego[4]. Po odśpiewanej ewangelii, ukazywał się na ambonie ks. Prokop (Krzywicki), Kapucyn, znakomity szkoły tej kaznodzieja «i tym głosem przenikającym i rzewnym, który się wciskał do każdej piersi, uczył młodzież obowiązków wdzięczności dla rodziców, dla przełożonych, od roku 1813 zaś, kiedy umarł Czacki, wrażał w serca jej pamięć człowieka, który żył tylko dla niej»[5].

  1. Kaczkowski, Op. cit. I. 26—29.
  2. Por. Walenty Spektator Krzemieniec, przygody i wspomnienia studenta pierwszej klasy, str. 110, 102, 103. Także Tadeusz Bezimienny str. 169.
  3. Ob. Mikołaj Mazanowski, Żywot i twory Antoniego Malczewskiego (Lwów, 1890) str. 6—9.
  4. W. Spektator. Op. cit. str. 110, 111.
  5. Tadeusz Bezimienny, str. 158. O ks. Prokopie zob. u Spektatora. Op. cit. str. 113—114.