Strona:F. Mirandola - Jak winszować.djvu/90

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    Dzień zaświtał, słońce wstało,
    Znikły cienie, pierzchła noc,
    Serce w piersi zapukało —
    Co za wielka dzionka moc!
    Wuju drogi, przyszły dziatki,
    Przyjm ich słaby jeszcze głos!
    Tyś wyświadczył łask nam wiele,
    Wielki przeto jest nasz dług;
    W dzień powszedni i w niedzielę
    Prosim, by Cię chował Bóg,
    Byś w radości wiek Twój przeżył,
    By Ci czerstwe zdrowie dał,
    Do starości obyś zmierzył,
    A z róż szczęścia wieniec miał.


    *

    Żyj w najdłuższe, Wujciu, lata,
    Nie opuszczaj prędko świata,
    A ja będę prosił nieba,
    Abyś nie znał, co potrzeba.
    Niech Ci szczęście splata wieniec,
    Nie bądź w smutku i zgryzocie,
    Lecz czerstwości miej rumieniec
    I wesele miej w żywocie.

    84