Przejdź do zawartości

Strona:F. Mirandola - Jak winszować.djvu/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Szczęście, zdrowie i dostatek
I pociecha, której trzeba,
Miłych wiele, wiele latek —
Niech Ci dano będzie z nieba.


*

Żadnych kwiatów dziś niema;
Pusto, martwo, bo to zima,
Lecz w mem sercu w biegu latek
Rozwija się piękny kwiatek,
Jakiego nie masz w naturze —
Przetrwa wszystkie czasu burze.
Czy wiesz, jak on się nazywa?


*

Błysnął światu Roczek Nowy,
Stary wpadł w toń zapomnienia;
Znów od serca do mej głowy
Szczere cisną się życzenia,
Do dziękczynień roczek wzywa
I pobudza do wdzięczności...
Czyż wynurzy ją chęć tkliwa
Za dowody Twej miłości...
Chcę pracować z całej siły,
Bym pociechę wciąż Ci sprawiał;
Będę grzeczny, bym był miły,
Serca Twego nie zakrwawiał.


*




150