Strona:F. Mirandola - Jak winszować.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mij, Czcigodna Pani, ten skromny upominek, który może Ci będzie czasem przypominał te, które Ciebie tak bardzo kochają.

*


CZCIGODNY PANIE PROFESORZE!

Z radością powitaliśmy dzień dzisiejszy, który nam podał sposobność wynurzenia Ci najgłębszych uczuć naszych. W dniu Twego świętego Patrona śpieszą wszyscy Twoi znajomi złożyć Ci w darze życzenia swoje. Cóż Ci przyniosą uczniowie Twoi? Czegóż Ci życzyć mają? Gdziekolwiek stąpisz, towarzyszą Ci cześć i szacunek, oddawane cnotom i zasługom Twoim. A u kogoż zasłużyłeś sobie na większą cześć i szacunek, jak nie u Twojej dziatwy, którą przez tyle lat z poświęceniem spokoju, wygód i zdrowia do poznania prawdy i umiłowania dobra prowadziłeś! Dawałeś nam najdroższe skarby życia swego. Toż i my oddajemy Ci w darze nasze serca! Przyjm naszą wdzięczność dozgonną za Twe łaski, przyjm najgłębszą wdzięczność od tego, który Ci najwięcej zawdzięcza, któremu prócz trudu i serce nie skąpiłeś, który Ciebie do skonu nie zapomni i kochać nie przestanie, a jeżeli mu Bóg życia udzieli, to jeszcze mogiłę Twą kwiatami będzie zdobić.

*


119