Strona:F. Dostojewski - Bracia Karamazow cz-6.djvu/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

niec, związany stosunkami znajomości z ludźmi, wplątanymi w ten dramat, użył go za temat do rozprawy, w której wyraża się w ten sposób o kobiecie, która wzbudziła taką namiętność w obwinionym: „Rozczarowana w zaraniu życia, opuszczona i zdradzona przez człowieka, którego kochała pierwszem uczuciem, zagłuszyła w sobie lepsze porywy serca. Charakter jej zgorzkniał, stała się chciwą i interesowną, a nagromadziwszy w sobie całe zapasy gniewu i pogardy względem społeczności, nauczyła się szydzić z ludzi i igrać z miłością. Wobec tego, bawiła ją rywalizacya syna z ojcem i rozmyślnie podsycała w nich zazdrość. Cóż więc dziwnego, że młody i zakochany w niej Karamazow odchodził prawie od zmysłów i szalał z zazdrości? W ten sposób powstała w nim myśl ojcobójstwa, a trzy tysiące, które uważał za należne sobie, stały się jego manią. To całe postępowanie oskarżonego jest niezmiernie charakterystyczne, czysto rosyjskie. Chodzi po restauracyach, krzyczy i zwierza się obcym ludziom z uczuć swych i zamiarów. To zupełnie po naszemu. Lubimy udzielać się i potrzebujemy, żeby nas natychmiast obdarzano sympatyą, jeżeli zaś nie spotyka nas spodziewane współczucie, zaczynamy robić awantury, przewracamy do góry nogami wszystko dokoła siebie i szukamy zwady. (Tu opisał scenę wyrzucenia z restauracyi Śniegirowa.) Słyszeliście go, panowie, widzicie więc sami, jak dalece wszystko było obmyślane. „Zabiję, skoro tylko Iwan odjedzie” — pisze wyraźnie. A zabić chce dla zdobycia trzech tysięcy, które uważa za swoją własność, a które, przez dziwną