Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czosy, szujki, antałki, baryłki, szkopki i inne rzeczy. Nie brakło tu pszczelarzy w borach bartnych, potażników, hutników, kołodziejów, osoczników, strzelców i innej czeladzi łowieckiej. Teraz wszystkie te wsie Kopisk, Rybnik, Czarna Wieś, Stary Szor, Studzienka, Kołodno, w puszczy zaczajone, „z lasu żyją“; jedni tam drwalą, drudzy spuszczone drzewo ku kolei wywlekają lub na tartaki zwożą, ten i ów kopci się przy smolarni, lub „robi“ przy sadzonkach i zasiewie drzew. Wiadomo — leśny lud, czy to Mazur wesoły, czy jego krewniak Podlasiak, Puszczakiem zwany.
W dobie powstania listopadowego w puszczy Knyszyńskiej wraz ze swoją partją walczył z Moskalami bohaterski porucznik Piszczatowski, schwytany później i rozstrzelany w Białymstoku, gdzie mieścił się wonczas sztab wielkiego księcia Konstantego. W roku 1863 puszcza osłaniała powstańczy oddział pułk. Arcimowicza, toteż osławiony „wieszatiel“, Murawjew, palił i burzył osady puszczańskie, jak naprzykład Jaworówkę, którą puszczono z dymem i zaorano, mieszkańców zaś za pomoc powstańcom zesłano na Sybir. Potomkowie tych wieśniaków z Jaworówki do naszych czasów mieszkają nad rzeką Tubą w Syberji południowej.