Strona:F. Antoni Ossendowski - Pod smaganiem samumu.djvu/193

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

brzegach El-Bahira, widziałem duże stada dzikich kaczek, a obok nich Perkoza dwuczóbnego (Podiceps Cristatus) i kilku Kormoranów (Phallocrocorax carbo) zajętych połowem ryb. Na brzegu stała para czerwonaków (Phoenicopterus rozeus), przypominających różowe kwiaty, wybujałe na tle czarnego błota.
Z drugiej strony Tunisu znajduje się jeszcze jedno wielkie jezioro Sedżumi. Jest to też zatoka, obecnie odcięta od morza i wypełniona tylko w pewne okresy wodą atmosferyczną, pod wpływem słońca w ciągu lata zupełnie znikająca. Gdy zwiedzałem to bagno, było pokryte białemi plamami soli; całe chmary ptactwa, przeważnie Kuligów różnego gatunku: Brodżce (Atcitis hypoleucos), Biegusy (Tringa variabilis), ostrygojady (Haematopus), mewy i śród nich, niby straż, — egipski czarny bocian (Ciconia nigra) żerowały na trzęsawisku.
W mieście zwiedziłem stary meczet Dżama Ez Zituna, założony w VIII-em stuleciu, lecz w ciągu swego istnienia podlegający wielokrotnym zmianom. Wśród nich największe wpływy pozostawiła sztuka turecka. Wszędzie kolumny o bizantyjskich głowicach, wysoki i imponujący minaret. Podług istniejącej legendy, pierwsi muzułmańscy zdobywcy, wznieśli ten meczet na miejscu dawnej świątyni chrześcijańskiej. Do tego meczetu należy Uniwersytet Koraniczny i kilka „medersa.“
Zwiedziłem jedną z nich i nauczony praktyką fezańską[1] poznałem się z pewnym „tolba“[2], który wydał mi się lepiej od innych mówiącym po francusku i sprytniejszym. Z tym studentem zwiedzałem Tunis i, posługując się nim, prowadziłem rozmowy i robiłem spostrzeżenia po „suk,“ kawiarniach, zajazdach i jadłodajniach tubylczych.

W pobliżu meczetu zaczyna się olbrzymia dzielnica „Suk,“ czyli handlowa. Część „suków,“ przed-

  1. Fez — stolica Marokka.
  2. Tolba — student.