Strona:F. Antoni Ossendowski - Gasnące ognie.djvu/181

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
141
POD GWIAZDĄ SALOMONA

dani karze cielesnej. Tymczasem, jeżeli inny naród wypędzi ze swoich granic podobne typy lub jeśli tłum podczas manifestacji poturbuje Żydów agitatorów — natychmiast wybuchają krzyki o „pogromach.“
W swojej kartotece posiadam wycinek z gazety żydowskiej, w której dr. K. Schwarzbart z powodu niegościnnego przyjęcia rewizjonisty Wł. Żabotyńskiego w Palestynie, pisze z oburzeniem o niesumienności i stronniczości prasy żydowskiej.
„Oh! My umiemy się demokratycznie oburzać, w imię czystej zasady, jeśli się nie wpuszcza do Palestyny choćby tylko kilku notorycznych komunistów, którzy przyjeżdżają, aby pluć na język hebrajski, robić napady na gmach Egzekutywy sjonistycznej i niszczyć, zatruwać, podważać młode fundamenty odradzającej się żydowskiej Palestyny na rozkaz Moskwy. Wtedy, wtedy bryka nasze poczucie demokratyczne, choć jesteśmy ich przeciwnikami. Niechby tam wszystko djabli wzięli, ale niech żyje — zasada: nie wolno przed nimi zamykać bram kraju. A gdy w Palestynie grupki komunistycznych jidyszystów urządzają bez najmniejszych potrzeb, przez życie dyktowanych, demonstracyjne zgromadzenia przeciw językowi hebrajskiemu, a Liga szerzenia języka hebrajskiego występuje przeciw tym prowokacyjnym, wyłącznie politycznym demonstracjom, wówczas znowu jaśnieje w nas, nie we wszystkich na szczęście, czysty demokratyzm zasady: wolność słowa! Niechby tam nawet w Bolszewji szli nasi bracia do więzień za używanie języka hebrajskiego! Niech żyje wolność słowa!“[1]

Tymczasem w prasie palestyńskiej spotykałem bardzo przykre artykuły i korespondencje z powodu zajść lwowskich, które były tak proste i zrozumiałe, jak zrozumiałą jest odpowiedź ciosem na cios, przyczem wina spada, na zadającego pierwszy cios. Nie było tam powodu do zmobilizowania „światowej antypolskiej propagandy“, lecz powstał hałas nielada. Tymczasem, jakżeż cichutko i skromniutko zachowywali się czołowi publicyści żydowscy w Tel-Awiwie i Haifie, gdy władze angielskie zamierzały wysłać z Pale-

  1. „Chwila“ nr. 2728, Lwów, 24. X. 1926, str. 5.