Strona:F. A. Ossendowski - Staś emigrant.djvu/74

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Podbiegłszy do okna, ujrzał leżący na podłodze kamień, owinięty w szmatę.
Znajdował się w niej arkusz papieru, zawierający formalne wypowiedzenie wojny.
Indjanie pisali:

„Rada starców Delawarów i Irokezów uchwaliła wojnę przeciwko bladym twarzom, gwałcącym prawo. Śmierć bladym twarzom! Oddział ochotników waszych dostał się do niewoli. Do miasta nikt się nie przedostanie i nikt się z niego nie przekradnie. Chcieliście wojny, będziecie ją mieli. Przypomnimy bladym twarzom krwawe dni Atabaski!
Czarny Sęp. Chyży Orzeł“.

Sędzia postanowił jednak sprowadzić wojsko i w tym celu pchnął konnego gońca, przebranego za Indjanina.
Koń powrócił przed wieczorem, przywożąc uwiązanego mu do grzbietu gońca z przestrzeloną głową.