Strona:F. A. Ossendowski - Pierścień z Krwawnikiem.djvu/238

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Atri i na „wielką, jasną panią“, która własnoręcznie wygotowywała skrwawione noże i pincety.
— Cudowne są te zioła Sain-Noina! — zawołał z zachwytem. — Kości, mięśnie, naczynia, chociaż uszkodzone, zachowały zupełną świeżość, zupełnie tak, jak gdyby wypadek miał miejsce dopiero wczoraj! Za trzy lub cztery dni odłamki kości prawdopodobnie zrosną się już o tyle, że będziemy mogli przystąpić do drugiej części operacji.
Osłabiony i otumaniony jeszcze Baab leżał nieruchomo, nie mając sił oczu nawet powrócić w stronę mówiącego. Może zresztą nie rozumiał tego, co pochwytywał jego słuch, gdyż nie obudziła się w nim jeszcze całkowita świadomość.
Przebrawszy się po operacji Firlej poszedł do salonu, gdzie zbierała się zwykle cała rodzina radży Ghas-Bogry.
„Wielka, jasna pani“ z przejęciem opowiadała mężowi o przebiegu operacji, pod niebiosa wychwalając zręczność i pewność ręki młodego lekarza, jego opanowanie i spokój.
Ghas-Bogra widząc wchodzącego Firleja począł mu winszować i wyrażać radość, że tak zacny i uczony człowiek wchodzi do ich rodziny.
Firlej aż zarumienił się od tylu pochwał i drogich dla niego słów, więc, żeby pokryć zażenowanie, zaśmiał się i zawołał, patrząc na Atri:
— To nietrudna rzecz zestawić kość. Od dziecka miałem zdolności do składanek! Takiej sztuki potrafiłby dokonać zwykły kowal lub cyrulik, bo oni są w pewnych dziedzinach konkurentami lekarzy. Dopiero, gdy będziemy cerowali radżę Balory — tedy zacznie się jubilerska robota... a może raczej hafciarska? Wogóle jednak tę drugą operację powinny robić obie nasze panie, drogi radżo, gdyż to damska raczej sztuka fastrygować, przykrajać, zaszywać, łatać i cerować. Ach, mój Boże! Cóż to za roztrzepaniec ze mnie! Na śmierć zapomniałem, że panujące damy nie znają takiego rzemiosła!
— O, przepraszam! — zaprotestowała „wielka, jasna pani“. — Co do mnie, to wszystkie wyliczone przez ciebie, mój drogi Adolfie, rzemiosła znam i mogłabym się pochwalić niejedną w przeszłości łatą i cerą...