Strona:Erotyki (Zbierzchowski).djvu/084

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
BAJKA O SZCZĘŚCIU.


Dzwońcie dzwoneczki, dzwońcie!
Kwiaty główki pokłońcie,
Od dzisiaj, od poranka
Królewna ma kochanka.
 
Dziwią się kwiaty siostrzyce,
Ogród zaszumiał rozgłośnie.
Zdradził tę tajemnicę
Bluszcz, co pod oknem rośnie,
A wietrzyk, plotkarz młody,
Wieść rozniósł przez ogrody.

Czy znacie wy królewnę?
Jest biała jak lilji kwiat,
Oczy ma słodkie, rzewne,
Z światła gwiazdom pokrewne —
Jest biała, jak lilji kwiat.
Gdy stanie pośród kwiatów,
Drżących w porannych rosach,
Z złotem słońca we włosach,
W bieli przejrzystych szat —
Jest sama jako kwiat,
Wizja z nieziemskich światów.