Strona:Erich Meinert - Głupota mody.djvu/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zdaje mi się jednak, że opisany wypadek należéć będzie do wyjątków, spodziewam się bowiem, że rozsądne żony wasze nietylko poprą waszą działalność, lecz nawet same nią się zajmą i przeprowadzą tę sprawę bez waszego wmieszania się.
Przed 20-m rokiem nigdy nie zdarza się, a czasami dopiero między 20 a 30, że młoda kobieta o figurze osy w rzeczywistości posiada tak cienką figurkę, jaką w gorsecie wykazuje. Nieszczęśliwa to istota, gorset bowiem oddawna noszony stałe już wywołał zniekształtnienia, których zmienić już nie sposób. Młodsze natomiast kobiety, zluźniwszy swe suknie i gimnastykując płuca, mogą jeszcze zaradzić téj wadzie.
Spodziewacie się panie bezwątpienia, że na zakończenie odczytu palnę wam „kilka ostrych słówek“ à propos waszych tiurniur. Za studenckich moich czasów pokazywano w ogrodach zoologicznych Europy pewną hotentotkę. Matki nasze i siostry rumieniły się i wstydliwie odwracały, gdy spojrzały na niekształtne zwyrodnienie pewnéj części ciała, dla oznaczenia któréj salonowa mowa nie posiada wcale wyrażenia. A jednak — któżby temu uwierzył! — w kilka lat potém pięknościom naszym nietylko wolno było, ale należało nawet przystrajać się w siodełko à la hotentotki. Błazeństwo to nie szkodzi wprawdzie zdrowiu, nie miałbym przeto potrzeby rozwodzić się nad niém, lecz moda ta doszła w swoim czasie do tak nieprzyzwoitych granic i tak gorzkie szyderstwa wywołała wśród mężczyzn, że co najmniéj chciałbym was ostrzedz przed tą afrykańską maskaradą. Szczęściem w obecnéj chwili tiurniury przestały być modne. Czy na długo?