Strona:Erazm Majewski - Doktór Muchołapski.djvu/324

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ka własnem ciałem zewnętrzny otwór bardzo szczelnie. Wytwarzająca się w sztucznym dzwonie próżnia przytwierdza wcale mocno namiot.
Są mole, wycinające z naskórka liścia podobne do opisanego futerały, związujące je od środka jedwabiem, i pełzające po powierzchni liścia jak ślimaki, noszące za sobą skorupę.
Liczne gatunki, używają także przędzy do spajania futerałów z różnych obcych materyj, na podobieństwo chróścików. Jedne budują z listków, z mchu, inne z drobnych kamyków, inne jeszcze wyrabiają z kutneru i wełny roślinnej rodzaj damskich mufek, w których im zapewne miękko i ciepło; większość uwija pokrowce z cząstek tych roślin, na których żyją. Niepozorne od zewnątrz pochewki, są wyłożone od środka miękkim jedwabiem. Istoty takie noszą swe domki, jak ślimak muszlę. Czepiają się one wątłemi nóżkami rośliny, na której żyją, a gdy chcą spocząć, przyczepiają swój domek do liścia zapomocą przędzy i kurcząc się, chowają wystający przód ciała do środka domku.
Wszystkie one znane są pod ogólnem mianem Koszówek (Psyche), a zasługują i z innego względu na naszą uwagę. Stanowią mianowicie dowód, że i w świecie owadów popełniane bywają na wielką skalę tak zwane mezalianse. Koszówka­‑małżonek tak jest podobnym do swej magnifiki, jak utwór poetycki do... 365‑ciu obiadów!
Nie widziano jeszcze nigdy dobranej parki koszówek.
Samczyk jest bardzo żwawym i zgrabnym motylkiem. Wprawdzie nie może zaliczać swego żywota do najrozkoszniejszych, żyje bowiem krótko, nie przyjmuje wcale żadnych pokarmów, brakuje mu nawet języka wraz z głaszczkami, — ale przynajmniej natura nie odmówiła mu lekkich skrzydeł i humoru. Może uwijać się po świecie, potrzepotać skrzydełkami, nacieszyć się