Strona:Emilka ze Srebnego Nowiu.pdf/356

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

i srebrzystej kuli. Ciotka Elżbieta popatrzyła bardzo surowo na widok mojej grzywki, ale nic nie powiedziała. Ciotka Laura radzi mi nic nie mówić i nosić ją nadal. Ale ja czułam, że źle postępuję w stosunku do ciotki Elżbiety, więc zaczesałam grzywkę do tyłu, tylko zostawiłam troszeczkę włosów na czole. Nie czuję się całkiem w porządku wobec ciotki Elżbiety, ale coś musiałam zostawić na czole, ażeby wyglądać możliwie. Bufiaste rękawy wychodzą z mody, więc nigdy ich nosić nie będę. Ale to mnie nie martwi, bo nie podoba mi się ta moda. Rhoda Stuart będzie zmartwiona, bo ona marzyła o chwili, kiedy dorośnie i zacznie nosić bufiaste rękawy.
Tadzio i ja mieliśmy wczoraj wieczorem bajeczną przygodę. Nie powiemy o niej nikomu, po części dlatego, że była taka ładna, a po części dlatego, że skrzyczanoby nas okropnie za coś, cośmy zrobili.
Poszliśmy aż do Domku Rozczarowanego i zastaliśmy jedno okno uchylone. Otworzyliśmy je zupełnie i wdrapaliśmy się do środka. Podłogi nie są tam jeszcze gotowe, wszystko jest w tym stanie, w którym rzemieślnicy pozostawili te mury przed laty. Poczułam nagle, że płaczę. W jednym z pokojów był śliczny kominek. Podnieśliśmy kilka polan drzewa, walających się na podłodze i rozpaliliśmy ogień. (Za to właśnie skrzyczanoby nas!). Postanowiliśmy, że gdy dorośniemy, kupimy Domek Rozczarowany i zamieszkamy w nim wspólnie. Tadzio mówi, że on przypuszcza, iż trzeba się pobrać, ale ja myślę, że znajdzie się jakiś sposób wyjścia z tej sytuacji bez takiej nudnej historji. Tadzio będzie malował obrazy, a ja będę pisała poezje i co rano będziemy jadali na pierwsze