Strona:Emilka ze Srebnego Nowiu.pdf/236

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Serce mi zabiło współczuciem i zapragnęłam napisać do niej list. Ciotka Elżbieta powiedziała: „nie widzę dlaczegobyś nie miała tego zrobić”. Kazała mi pisać starannie, a potem przeczytała, co napisałam. „Ciotka Nancy nie zapomni o tobie, jeżeli pozyskasz jej względy”, rzekła jeszcze ciotka Elżbieta. Napisałam mój list bardzo starannie, ale nie brzmiał dobrze, gdy go przeczytałam. Nie mogłam dobrze pisać, wiedząc zgóry, że ciotka Elżbieta ma przeczytać to, co piszę. Czułam się sparaliżowana.

7 czerwca.

Ojcze drogi, mój list nie wywarł dobrego wrażenia na ciotce Nancy. Nie odpowiedziała mi, ale napisała do ciotki Elżbiety, że jestem widocznie bardzo głupiem dzieckiem, skoro mogę pisywać takie głupie listy. To mnie dotknęło, ponieważ nie jestem głupia. Perry mówi, że wybierze się niebawem do Księżego Stawu i kości porachuje mojej babce ciotecznej Nancy. Powiedziałam mu, że nie powinien tak się wyrażać o mojej rodzinie, a swoją drogą nie rozumiem, w czemby porachowanie kości ciotki Nancy zmieniło jej pogląd na mój rozum. (Ciekawa jestem, jak się rachuje ludzkie kości).
Mam już trzy strofy „Białej Pani” gotowe. Zamknęłam bohaterkę w klasztorze, a teraz, ponieważ nie jestem katoliczką, nie wiem, jak ją stamtąd wydobyć. Zdaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby moja bohaterka była protestantką. W zeszłym roku byłabym mogła dowiedzieć się od Wysokiego Jana, co zrobić, ale w tym roku nie mogę, bo nie rozmawiałam z nim od owego żartu z jabłkiem. Kiedy go spotykam na drodze, patrzę

230