Strona:Emil Szramek - Ks. Norbert Bonczyk.djvu/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dużo czasu poświęcał też pracy w towarzystwach bytomskich, które po wielkiej części onemu zawdzięczają istnienie. Już w roku 1869, zdaje się, założył Kasyno polskie, które łączyło wszystkie stany i pod jego kierownictwem do wielkiego doszło rozkwitu. Sala bywała zawsze przepełniona; byli bowiem mieszczanie i Rozbarczanie, ale też Łagiewniczanie i Szombierczanie, a nawet z Chorzowa, Michałkowic, Siemianowic, Królewskiej Huty, Szarleju i Piekar ludzie przychodzili. Ks. Bonczyk obszedł najprzód wszystkie grupy: w każdej miał coś do powiedzenia, o każdej wiosce coś do zapytania. Potem po odmówieniu pacierza zaczął swoje wykłady. Omawiał wszystkie ważniejsze zajścia w parafji, diecezji i całym kraju, poruszał też sprawy polityczne, zwłaszcza podczas walki kulturnej. Czasem przyprowadził do Kasyna jako też i do innych towarzystw jakiego przyjaciela, n. p. p. dra Chłapowskiego, pozasłużbowego burmistrza Szabona a później i p. Napieralskiego, którzy go tedy owedy w mówieniu wyręczyli. — Jak w Kasynie starszyznę, tak młodzież skupiał w Towarzystwie św. Alojzego na Rozbarku, które również sam był założył (25 marca 1871). Było to najpierwsze Towarzystwo św. Alojzego na Górnym Śląsku. W pierwszych latach był mu niestrudzonym prezesem, w późniejszych chętnym protektorem, a zawsze ojcowskim opiekunem. Celem towarzystwa była oświata na gruncie katolickim, ale też uczciwa