Strona:Emil Szramek - Juliusz Ligoń.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Bo przysłowie mówi:
„Kto rozum zmarnuje,
Temu ani kowal
Już go nie ukuje.”

W dobrych pismach go zaś
Nigdy nie zgubimy,
Lecz coraz większego
Jeszcze nabędziemy.

Raz woła: „Uczmy się, bracia, starzy i młodzi!”, po drugi raz zaś:

Strzeżmy się gorzałki, bracia,
Tego wroga naszego,
Co więcej niż z Moskwy kacia
Czyni w narodzie złego!

Skoro w roku 1869 Karol Miarka w Królewskiej Hucie zaczął wydawać „Katolika”, wkrótce pozyskał Ligonia dla siebie, bo nowa gazeta miała znacznie więcej ducha narodowego aniżeli „Zwiastun”, który też nie długo wytrzymał konkurencję. Ligoń zachęcał teraz do przedpłaty „Katolika”.

Hej rodacy, hej wiarusy!
Nadstawcie no wszyscy uszy!
Nowy kwartał się przymyka
Zapisujcie „Katolika”.

Wybory się przybliżają,
Potrzebna nam jest nauka,
Nabędziem jej z „Katolika”.