Strona:Emil Szramek - Juliusz Ligoń.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
„Zaprawdę, kochani rodacy, wiadomość wydawnictwa tanich a dobrych dzieł powinna nas więcej cieszyć, jak wiadomość wygrania wielkiego losu w loterii lub wiadomość odziedziczenia po bogatym wuju kilku set talarów. Bo doświadczenie nas przekonywa, że pieniądze większą częścią odwodzą od dobrego a prowadzą do złego, gdy przeciwnie dobre książki ostrzegają nas o złem a wskazują drogę prowadzącą do żywota wiecznego. Dobre książki zbogacają rozum, ustalają pamięć, uczą myśleć dobrze i wznosić duszę. Czytanie dobrych książek przerywa troski, od których życie nasze nigdy nie jest wolne i daje zapomnieć choć na jakiś czas zgryzoty, które w każdym wieku i stanie czuć się nam dają. Dobre książki są szczerymi poradcami, nauczają nas bez uprzykrzenia, przestrzegają w błędach bez obrażenia a poprawiają z łagodnością im tylko właściwą.
Książki dobre ukochane! Ileż to zgryzot przykrych odpędziłyście ode mnie, ileż chwil szczęśliwych spędziłem na łonie najsłodszego waszego towarzystwa, ileż w was pociech znalazłem, ile nauk, przykładów czerpałem! O gdyby który z naszych wieszczów polskich pióra swego użyczył mi, możebym dobitniej, czulej pochwałę dla was skreślić zdołał! — Bodajby słowa moje trafiły do tych, którzy waszej użyteczności nie pojmują a stałyby się powodem nieocenionych korzyści, gdyby w nich również zdołały wzbudzić chęć do czytania.”

Wzruszający to wylew serca Ligoniowego, pragnącego więcej oświaty na Śląsku. Szlachetne to serce zawsze wezbrało radością, ilekroć uczyniło się coś dla pouczenia