Strona:Elwira Korotyńska - 100,000 powinszowań.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
4

Kwiateczek Ci daję
Błękitny malutki,
Bom sam jak kwiatuszek
Taki niedużutki.
Mówi ta roślinka,
Że Twoja dziecinka
Kochać będzie wiecznie,
Prawdziwie, statecznie.


5

Cóż Ci dam w ofierze?
Powiem Tobie szczerze,
Że prócz serca mego
Nie mam nic innego.
Więc bierz je dla Siebie,
Ono kocha Ciebie.


6

Ile gwiazdek na niebie
Tyle życzeń dla Ciebie,
Ile głosów ptaszęcych
Tyle pragnień i więcej
Abyś wieki przeżyła,
I szczęśliwa wciąż była.