Strona:Eliza Orzeszkowa - Kilka słów o kobietach.djvu/194

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

sztelanek stały się zmuszonemi prądem epoki do czynu obywatelkami.
A gdy się postać wszystkiego na ziemi zmieniła, i stan téż umysłu kobiety zmienić się musiał koniecz­nie i zmienił się — i najzapaleńsi zwolennicy kołowrotka nie zdołają już wytrącić książki z ręki kobiecéj.
Możemy i powinniśmy czcić tradycyą pełném poszanowania wspomnieniem, możemy i powinniśmy czerpać z niéj naukę i naśladować to, co godném naśladowania było, ale oddając cesarzowi co cesarskiego, a Bogu co bozkiego, nie mamy prawa w imię wieków minionych zapoznawać potrzeb wieku, w którym żyjemy.
Fakt to spełniony, że od czasu kołowrotków umysł kobiecy uległ zmianom; wszelkie znów usiło­wania ku powrotowi niepowrotnéj przeszłości są utopią i marzycielstwem, a prawdziwém i rozumném zadaniem może być tylko prostowanie i doskonalenie kierunku myśli kobiety, aby, jak niegdyś z klasycznéj kądzieli palce jéj wysnuwały równą i lśniącą nić lnianą, tak dziś z jéj umysłu i ser­ca roztaczała się gładka i piękna nić spokojnego i użytecznego żywota.
W protestacyach przeciwko reformie wychowania kobiet ważniejszą jeszcze od zamiłowania tradycyi rolę gra rutyna. Rutyna posiada drugie imię, którém jest lenistwo ducha.