Strona:Edward John Hardy - Świat kobiety.djvu/282

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w idyotyzm. Szybkość rąk przesuwających się po klawiaturze i procesya wirtuozów fortepianowych charakteryzuje nasz wiek i świadczy o tryumfie ostatecznym mechaniki nad duszą. Technika, automatyczna dokładność, wcielenie się w drewniany mechanizm, uderzający o struny, są teraz wywyższone i wielbione, jakby najwyższe zdolności człowieka.”
„Nie — mówił człowiek o smutnych oczach, — nigdy nie proszę młodéj kobiety, by co zagrała. Uczyniłem to raz na moje nieszczęście.” „ I cóż nastąpiło?” — spytało pół tuzina ciekawych. „Zagrała — odparł człowiek o smutnych oczach — i dała mi niezapomnianą naukę.”
Wiele tak zwanych zabaw są tak źle użyte, iż zmijają się ze swém przeznaczeniem. Naprzykład najzwyczajniejszą przyjemnością przeciętnych ludzi jest rozmowa, a przecież jakże płaską, zużytą, niepożyteczną, pozbawioną soli dowcipu jest rozmowa wielu z nas. Raz, gdy głuchy biskup Thirlwall przechadzał się ze swoim przyjacielem, ten ostatni wyrzekł: „Jest mokro.” „Hę?” — zapytał biskup. „Jest mokro.” „Hę?” — powtórzył biskup. Dopiero po kilku razach zrozumiał, o co chodziło. „Szczególna rzecz — wyrzekł wówczas, — jak się mało traci na głuchocie.” Wielkiém błogosławieństwem dla otaczających i przyjaciół jest kobieta, która oddaje im towarzyskie usługi i lekkim czyni ciężar życia, gdy zadaje sobie pracy kierować rozmowę ku rzeczom zajmującym, stara się ją ożywić i uczynić przyjemną.
Pewna kobieta zamykała na jakiś czas swój dom w lecie, a potém, zapomocą lekkiego roztworu jodyny, przyciemniała płeć sobie i dzieciom, ażeby uwierzono,