Strona:Edward John Hardy - Świat kobiety.djvu/277

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ROZDZIAŁ XXVIII.
Zabawy kobiece.

Baw się, Doro, igraj lekko, żwawo,
W gronie dziewcząt skocznym pląsaj tanem;
Obojętną to dla ciebie sprawą,
Czynisz-li to wieczorem lub ranem.
Wśród powietrznych gdy krąży igraszek,
Któż nie wiedzie wzrokiem za jaskółką?
Kto przeszkadza, gdy podniesie ptaszek
Śpiew, co wątłe rozpiera gardziółko?

Spójrzmy na tę młodą Angielkę, wychodzącą w towarzystwie kilku młodych ludzi i panien, równie jak ona skromnie ubranych, ażeby w jakim odległym ogrodzie zabawić się w lawn tennis. Znać na niéj zdrowie. Powiedzieć angielskiéj pannie, iż je tak mało jak ptaszek, nic byłoby wcale komplimentem, ale przymówką.

Max O’Rell w „John Bull i jego wyspa.”

KKassyan opowiada, iż gdy raz ś-ty Jan Ewangelista bawił się z oswojoną kuropatwą, myśliwy zapytał, jakim sposobem człowiek taki jak on może trwonić czas w taki sposób. Ś-ty Jan na to odpowiedział: „Dlaczego nie masz zawsze naciągniętego