Strona:Edward John Hardy - Świat kobiety.djvu/221

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

„Niezawodnie byłbym wolał syna i Wiktorya także,“ ale zaraz dodaje: „maleńka jest bardzo zdrowa i żywa.” Opowiadano mi, że kiedy strzały armatnie oznajmiły ten wypadek Londynowi, powstał ogólny okrzyk: „Tylko córka!” Kiedy chodzi o królewską rodzinę, z którą połączone są mniéj więcéj losy narodu, nie można się dziwić tym słowom. Tam jednak, gdzie idzie o zwykłą rodzinę, niezależnie od kwestyi interesów, największém szczęściem jest właśnie, gdy pierworodném dzieckiem jest córka. Jakże często najstarsza córka okazuje się pomocą dla rodziców i aniołem opiekuńczym domu! Przyznajemy, iż rzadko bardzo możemy sympatyzować z wykrzyknikiem: „Tylko córka!”
Dziewczęta często niecierpliwią się zpowodu, iż nie mogą iść w świat i zarabiać; ale córka i siostra może być sama przez się nieocenionym skarbem, którego za żadne pieniądze nie dostanie. Jeśli córka nie zawsze może coś dodać do zasobow domowych, może zawsze dać trochę czasu i starań swéj małéj siostrzyczce, któréj właśnie wyrzynają się ząbki; może dać sznurek albo haczyk bawiącemu się łowieniem ryb braciszkowi. Może pomódz staréj Maryi, kucharce, albo zastąpić pokojówkę, która przez ten czas pójdzie odwiedzić swoją starą matkę. Może się ubrać tak skromnie i ładnie, być tak uprzejmą, tak uśmiechniętą, iż matka, spoglądając na młodą, wesołą twarz, sama się rozweseli. Może napisać do ojca, nieobecnego z powodu swych zajęć, długi list, ze wszystkiemi nowinami domowemi, za który on wdzięczny jéj będzie. Może słuchać cierpliwie nudnych rzeczy, opowiadanych przez starą babkę, chociaż słyszała je już nieraz;